
Kasparus
Malownicza i kameralna wieś w sercu Borów Tucholskich z niesamowitą historią.
Kto kiedyś budował się w środku lasu bez dostępu do opieki medyka, szkoły, targowiska i jakiejkolwiek infrastruktury?
Otóż pierwszymi osadnikami tej wsi byli prawdziwi ludzie lasu. Byli kimś na wzór „traperów”, handlowali dobrami pochodzącymi z lasu oraz zajmowali się ich przetwórstwem i produkcją m. in. smoły (tzw. smolarze), dziegciu i węgla drzewnego.
Pierwsze wzmianki o tych osadnikach pojawiły się w XVI w. Lecz konkretniejsze dane pochodzą z czasów zaboru pruskiego. W tamtych czasach w Kasparusie było 12 domów, w których mieszkało 79 osadników. Około sto lat później (pomimo ciężko przebytej epidemii cholery), ilość osadników wzrosła do 650.
Późniejsze lata wojen liczebność wsi się wahała. W czasie I W.Ś. niemal wszyscy mężczyźni zostali powołani do wojska. Po zakończeniu II wojny światowej i wejściu do Polski ustroju komunistycznego we wsi kilkakrotnie przebywały oddziały „Łupaszki”, skąd ruszali w teren w celu rozbijania posterunków milicji.
Po 1819 roku w Kasparusie powstała murowana szkoła, w której w styczniu 1907 roku miał miejsce pamiętny bunt uczniów. Dzieci nie chciały uczyć i odpowiadać w siłą narzuconym języku niemieckim. Nauczyciele dotkliwie bili i zastraszali swoich podopiecznych. Gdy w grę weszła prawdziwa broń, rodzice zareagowali i siłą odebrali broń nauczycielom. Za ten czyn 26 osoby trafiły do więzienia oraz otrzymali karę grzywny.
W celu upamiętnienia tych wydarzeń w 1961 roku. przed budynkiem szkoły postawiono pamiątkowy obelisk.
W 1925 roku w Kasparusie powstał kościół wraz z piękną drewnianą plebanią. W tamtych czasach do nowo powstałej parafii należało 861 osób. Parafia w Kasparusie obejmowała wsie m. in. Długie, Gęby, Żurawki, Suchobrzeźnicę, Błędno. W 2018 roku parafia liczyła ok. 180 wiernych.
W 2020 roku doszło do tragicznego pożaru, w którym Kościoł spłoną doszczętnie. Obecnie trwa zbiórka pieniędzy na odbudowę pięknego, zabytkowego kościoła. Konto do zbiórki jest podane na stronie parafii.
Obecnie wieś mocno się wyludniła młodzi ludzie „wyemigrowali” do miast a spora część domów pełni funkcję letniskową.
Na szczęście nowi mieszkańcy starych, zabytkowych chat bardzo dbają o autentyczny klimat wsi. Dzięki temu odwiedzając tę piękną kociewską wieś możemy poczuć autentyczny klimat dawnych lat. To wszystko czyni z tego miejsca prawdziwy żywy skansen. Kasparus oraz pobliskie wsie, mieszczące się w środku naszych lasów to obowiązkowe miejsca do odwiedzenia w czasie pobytu w Borach Tucholskich!




